Zabawa z wibratorem

Leżąc sama w łóżeczku wczoraj wieczorem strasznie się nudziłam... Jakoś tak bezwiednie moje paluszki zaczęły pieścić muszelkę... Zrobiło się ciepło i jakoś tak mokro... Ale czegoś brakowało, na nocnej szafce leżał przecież mój przyjaciel... To było zajebiste poczuć coś w rozgrzanej cipie. Poruszałam nim coraz szybciej i szybciej... Mmm... Z rozgrzanej muszelki zaczęły wypływać soki , ale nie przestawałam. Z łatwością się w niej poruszał. Fala gorąca nadeszła bardzo szybko i trwała długo... Mega zajebiste uczucie...