Zajęcia pozalekcyjne

Uwaga ! To już piąta część przygód z panią Izabelą, wychowawczynią z technikum. Jeżeli nie czytałeś, bądź nie czytałaś poprzednich części, zapraszam do zakładki "Twój Blog" w poszukiwaniu wcześniejszych części moje bloga ;) Pierwszy tydzień zajęć szkolnych toczył się, poznawałem nowych kumpli we 100% męskiej klasie, poznawałem kolejnych nauczycieli i poznawałem coraz bliżej moją wychowawczynie, panie Izabele. Dostałem zaproszenie do niej do domu, rodzicom powiedziałem, że jadę na zajęcia dodatkowe z matematyki. Dotarłem do jej mieszkania, przywitaliśmy się radośnie, pogadaliśmy o nauczycielach, o tym kto w tej naszej klasie jaki jest. Dostałem propozycję, oczywiście nie do odrzucenia (bo była genialna !!), aby wziąć wspólny prysznic z panią Izabelą. Poszliśmy do łazienki, już atmosfera między nami uległa rozluźnieniu, nie byliśmy tacy spięci jak wcześniej. Moja wychowawczyni pomogła mi się rozebrać, ja pomogłem jej, było super, znów miałem okazję oglądać piękne wysportowane ciało, zdrową cerę, piękny biust i kapitalny tyłek. Weszliśmy wspólnie pod prysznic, zmoczyliśmy się dokładnie, chwyciłem mydło w dłoń i zacząłem dokładnie myć moją wychowawczynie. Zacząłem od szyi, delikatnie, potem były barki, umycie pleców wymagało przybliżenia się, bo ciągle staliśmy twarzami do siebie, gdy myłem jej plecy, zrobiliśmy krótką powtórkę z mojej poprzedniej lekcji i chwilę się całowaliśmy. Wróciłem do przodu, ogromną przyjemność zarówno mi, jak Izabeli sprawiło na prawdę dokładne umycie jej piersi rozmiaru C50, skutkujące ślinotokiem z końcówki mojego penisa, potem przyszedł czas na dokładne umycie brzucha, z góry do dołu, z prawa na lewo. Potem myłem dokładnie jej pupę co było również cudownym przeżyciem, na koniec zostały jej cudowne długie nogi, które myłem od góry do samego dołu. Na koniec dostałem inne mydło i zgodnie z zaleceniami delikatnie umyłem jej miejsca intymne. Woda była gorąca, a my.. my już parowaliśmy.Potem przyszedł czas, aby umyć mnie. Zaczęła od karku, w dół pleców, łopatki, barki. Dokładnie klata, brzuch, mój tyłek, potem nogi. Plecy myła dokładnie poznając każdy mięsień, klatę również, tak, że zrobiło mi się przyjemnie, brzuch, tak aby móc za chwilę po ciemku odtworzyć, tą samą rzeźbę. Mycie tyłka, przyniosło wiele dreszczy.. na koniec zostały moje miejsca intymne. Jądra- myła dokładnie, obmacując dokładnie oba, umyła penisa od podstawy, aż po sam czubek, na którym skupiła się trochę bardziej. Byłem już bardzo blisko końca.. ja nie doświadczony, piękna kobieta i takie pieszczoty, ale na szczęście skończyliśmy, płukanie, wycieranie schnięcie do końca. Potem miałem iść na łóżko, poczekać na nią, aż się ubierze, lecz sam miałem się nie ubierać.. a to co się działo potem.. no to było coś, ale o tym, opowiem wam już jutro :) Zapraszam do komentowania, wysyłania do mnie wiadomości, zaproszeń, jestem z pomorza, można się ze mną spotkać, porozmawiać. Możecie mnie zasubskrybować, jeśli tylko się wam podoba, to co piszę. Ps. Ostatnio myślę o udziale w produkcji porno, czy ktoś ma jakieś info, jak się w takie coś wkręcić ? Pozdrawiam Wyrzezbiony